Czas zacząć się rozglądać za nowymi butami, skoro obecna para Protektorów musi już iść na emeryturę.
Tak więc zwracam się do was, ze szczególnym uwzględnieniem części turystyczno-łazikowo-outdoroowej o poradę w sprawie kolejnej pary. Bo z jednej strony korcą mnie Gromy od Protektora. Z drugiej trzecia para górskich/mountaineer/cross (jestem zakochany w ich systemie sznurowania). Z czwartej może jakaś inna marka w cenie do powiedzmy 300 ziko, która w zależności od grubości skarpet nadawałaby się i na zimę i na lato? Batesy? Kupczaki? Coś z Decathlonu?
Podstawowym wymogiem, który bym chciał spełnić jest właśnie całoroczność (membrana od środka mile widziana) i trwałość, czyli kilka lat wydeptywania po ileś godzin dziennie, żeby te 300 ziko się jednak zamortyzowało ;)
Poradźcie.